– Siedzi zadra po kwalifikacjach olimpijskich, bo inaczej wyobrażałem sobie grę w Guimaraes. Teraz głównym celem jest medal w Mistrzostwach Europy w Warszawie – mówi Jakub Dyjas (Dekorglass Działdowo), przygotowujący się do finału Lotto Superligi i ME na warszawskim Torwarze.

– Szczególnie ciężki był dla mnie pierwszy tydzień po powrocie z Portugalii. Ciężko było pogodzić się z tym, że nie udało mi się z gry awansować na Igrzyska. Wierzę, że zagram w Tokio, choć już teraz niewiele zależy ode mnie. Zdaję sobie sprawę, że oczekiwania co do mojej gry były znacznie większe. Znów sam stworzyłem sobie zbyt wielką presję i muszę zdecydowanie bardziej panować nad tym, by oczekiwania z wielu stron nie przekładały się na moją postawę na stole. Stać mnie na lepszą grę! – przyznał Jakub Dyjas.

Wkrótce naszego reprezentanta czeka finał Lotto Superligi – Dekorglass Działdowo zagra z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki, a za 1,5 miesiąca początek Mistrzostw Europy w Warszawie.

– Przed 5 laty w Budapeszcie zdobyłem brąz indywidualnie i srebro z Danielem Górakiem w deblu. Bardzo się cieszę, że zawody tej rangi odbędą się w Polsce i mam nadzieję, że z kibicami na trybunach. Wszystko na to wskazuje, że turniej mistrzowski dojdzie do skutku, coraz więcej rozgrywanych jest imprez rangi ME w różnych dyscyplinach. Dla nas to niesamowite wyzwanie i szansa, a ja nie ukrywam, że mam ambitne cele wynikowe do zrealizowania. Byłem już medalistą Mistrzostw Europy i chciałbym ponownie stanąć na podium – dodał.

Pochodzący z Koszalina Jakub Dyjas wystąpi w singlu oraz deblu z Belgiem Cedricem Nuytinckiem. Ten duet odniósł już kilka międzynarodowych sukcesów.

– Niedawno miałem okazję trenować na zgrupowaniu reprezentacji w Gdańsku, na co dzień trenują z bardzo dobrymi zawodnikami, a do tego czekają nas dwa obozy przed ME. Jeden z Centralnym Ośrodku Sportu Cetniewo, drugi prawdopodobnie za granicą. Na pewno będę trenował m.in. z Cedricem, bo obaj wiemy, że nasz debel stać na podium. Mocno liczę oczywiście na bardzo dobry wynik w singlu, na takie przełamanie po eliminacjach olimpijskich – powiedział Jakub Dyjas.