W białoruskiej stolicy trwają ostatnie przygotowania do rozpoczęcia II Igrzysk Europejskich. Uroczystość otwarcia odbędzie się w piątek na mińskim stadionie Dynamo. Wśród gości otwarcia będą prezydenci Azerbejdżanu, Gruzji, Mołdawii i Serbii, a także premier Rosji.

Polskę będzie na piątkowej uroczystości reprezentować minister sportu Witold Bańka.

Listę ważnych politycznych gości, których Mińsk spodziewa się na piątkowych uroczystościach, podało białoruskie MSZ. W sumie oczekiwanych jest ok. 20 delegacji na szczeblu ministerstw sportu i 40 szefów krajowych komitetów olimpijskich, a także przedstawiciele władz międzynarodowych i europejskich federacji sportowych.

W czwartek w centrum miasta przy al. Zwycięzców, obok Pałacu Sportu otwarta została największa fan-zona. Pozostałe będą działały przy głównych obiektach sportowych.

Działa już centrum prasowe na stadionie Dynama, a do Mińska codziennie przylatują nowi goście – sportowcy i ich ekipy, sędziowie, dziennikarze i oczywiście – kibice.

– Tylko w środę do Mińska przyleciało ok. dwóch tysięcy gości z różnych krajów. Samoloty wiozące uczestników imprezy lądowały co 10-15 min. – poinformowały służby celne lotniska.

Do Mińska dotarła już sztafeta ognia olimpijskiego. Zanim zapłonie na stadionie Dynama, odwiedza kluczowe punkty na mapie miasta, w tym zakłady produkcji traktorów, Park Wysokich Technologii, Ogród Botaniczny i Teatr Wielki.

Dla Białorusi igrzyska to druga tak ważna impreza sportowa po mistrzostwach świata w hokeju w 2014 r. Państwowe media wskazują, że o ile jeszcze kilkanaście lat temu białoruska stolica mogła się pochwalić tylko dwoma dużymi obiektami sportowymi – stadionem Dynama i Pałacem Sportu, to dzisiaj – po latach inwestycji w infrastrukturę – w mieście jest już dwanaście dużych obiektów.

Białoruskim władzom zależy na obecności na sportowej mapie świata, a międzynarodowe imprezy mają też być elementem promocji kraju. Dlatego też wprowadzono szereg dodatkowych ułatwień, np. dotyczących wjazdu na Białoruś – osoby posiadające bilet choćby na jedno z wydarzeń sportowych w ramach igrzysk, mogą bez wizy przekroczyć granicę Białorusi na dowolnym przejściu granicznym i pozostawać na terenie tego kraju od 10 czerwca do 10 lipca. Oczywiście wiz nie potrzebują także sportowcy i ich ekipy, a dziennikarze są zwolnieni z obowiązku akredytowania się przy MSZ.Białoruś to kraj, który na co dzień wymaga posiadania wizy, chyba że przylatuje się przez lotnisko w Mińsku. Dwa lata temu, w ramach „otwierania się na świat”, Białoruś wprowadziła ruch bezwizowy dla podróżujących samolotami, a także szereg częściowych ułatwień dla osób, które drogą lądową przyjeżdżają w okolice Grodna i Brześcia. Dodatkowym ułatwieniem jest zwolnienie kibiców z (dość wysokich na Białorusi) opłat drogowych w systemie BiełToll.

Na czas igrzysk zwiększono liczbę personelu obsługującego przejścia graniczne. Poinformowano również, że na przejściach drogowych (w tym na granicy z Polską), gdzie przekraczanie granicy zawsze trwa najdłużej ze względu na kolejki, dla gości imprezy zostały uruchomione dodatkowe okienka przyspieszonej obsługi.

Władze Mińska zapowiadają utrudnienia w ruchu, w tym częściowe zamknięcie centrum miasta na czas imprezy, ale jednocześnie wydłużą się godziny pracy transportu miejskiego, a na ulice wyjadą dodatkowe autobusy, w tym zakupione specjalnie na tę okazję 300 sztuk nowych klimatyzowanych MAZ-ów.

W środę organizatorzy informowali, że sprzedano już ponad 160 tys. biletów na imprezę, jednak sprzedaż ciągle trwa. Wejście na poszczególne wydarzenia sportowe kosztuje od ok. 2 euro do ok. 20 euro. Żeby zobaczyć ceremonię otwarcia i zamknięcia, trzeba będzie jednak wyłożyć od 40 do 150 euro.

W dniach 21-30 czerwca w Mińsku odbędą się II Igrzyska Europejskie, w których ponad cztery tys. sportowców z 50 krajów będzie walczyć o 200 medali.

Polacy wystartują w 17 z 23 dyscyplin. W sumie ekipa liczy 151 sportowców.