Już przed spotkaniem, współorganizowanym przez Urząd Miasta w Poznaniu, było wiadomo, że oba zespoły awansują do finałów mistrzostw Europy, bo w trzyzespołowej grupie Ukraina miała zapewnioną pierwszą lokatę, a Polska drugą. W walce o awans nie liczyła się już Słowenia.

Kibice nie przejęli się wyklarowaną sytuacją w tabeli, tylko licznie przybyli do zmodernizowanej hali C na „Chwiałce” i gorąco wspierali nasze dziewczyny. Inna sprawa, że podopieczne Zbigniewa Nęcka, przystąpiły do rywalizacji z Ukrainkami niezwykle umotywowane.


CZYTAJ WIĘCEJ W GŁOSIE WIELKOPOLSKI!