– Szanujemy rywali z Finlandii i Litwy, ale chcemy pokazać sportową wyższość i awansować do Drużynowych Mistrzostw Europy – mówi Tomasz Krzeszewski, trener reprezentacji Polski na kilka dni przed turniejem barażowym.

Obydwa mecze grupowe w chorwackim Osijeku Biało-Czerwoni zagrają 5 maja. Dwa najlepsze zespoły z grupy zagrają we wrześniu w DME w szwedzkim Malmoe.

– 3 maja wylatujemy do Chorwacji, następnego dnia trenujemy, a równo za tydzień rozegramy dwa spotkania. Lata spędzone w tenisie stołowym nauczyły mnie szacunku dla każdego przeciwnika. I zawsze podkreślam, że najważniejsze są odpowiednie przygotowania i nastawienie do gier – powiedział Tomasz Krzeszewski, który prowadzi kadrę narodową od 15 lat.

Polacy przygotowują się do zawodów na zgrupowaniu w COS OPO Cetniewo we Władysławowie. Wśród trenujących jest czterech zawodników powołanych na baraże – Jakub Dyjas, Miłosz Redzimski, Marek Badowski, Maciej Kubik. Nie ma tylko Samuela Kulczyckiego, który ze swoim klubem Liebherr Ochsenhausen przygotowuje się do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego oraz play-off ligi niemieckiej.

– Dopiero w niedzielę, ostatniego dnia kwietnia, dowiemy się, czy udział Samuela w meczach w Osijeku będzie możliwy – dodał szkoleniowiec.

Jeśli chodzi o przeciwników, liderem Finów jest Benedek Olah, zaś skład Litwy tworzą zawodnicy z odległych miejsc w rankingu światowym.