– Zabrakło mi zimnej krwi i opanowania emocji – podsumował swój piątkowy pojedynek z Paulem Drinkhallem dwukrotny mistrz Polski w grze pojedynczej Jakub Dyjas. Polak uległ Anglikowi 1:4 i odpadł z drugiego etapu europejskich kwalifikacji w portugalskim Guimarães.

Polak dobrze rozpoczął spotkanie wygrywając pierwszego seta 11:8, jednak w kolejnych dominował już tylko Drinkhall. – Zabrakło mi zimnej krwi i opanowania emocji. Szczególnie przy wyniku 1:1 i 8:6. Uważam, że ten set był kluczowy. Nie grałem tego dnia najlepiej. Popełniłem zbyt dużo prostych błędów – powiedział po porażce z Drinkhallem reprezentant Polski.

Mimo porażki, Jakub Dyjas ma jeszcze szansę na wywalczenie olimpijskiej kwalifikacji w portugalskim Guimarães. W sobotę wieczorem zawodnik Dekorglassu Działdowo rozpocznie udział w trzecim etapie europejskich kwalifikacji. – Mam jeszcze szansę na awans na Igrzyska Olimpijskie. Mam nadzieję, że w trzecim etapie zagram jeszcze lepiej i będę mógł się cieszyć z wywalczeniu biletu do Tokio – z optymizmem wypowiada się podopieczny Tomasza Krzeszewskiego.

Przepustki na najważniejszą imprezę 2021 roku w drugim etapie kwalifikacji nie wywalczył także Samuel Kulczycki. Młody Polak w 1/4 finału przegrał z Kou Leiem 0:4. – Sporo problemów sprawiał mi serwis rywala. Mój przeciwnik grał świetnie i wykorzystywał wszystkie dogodne sytuacje. Szkoda mi pierwszego seta, który przegrałem 9:11 – ocenił swój piątkowy mecz przeciwko zawodnikowi z Ukrainy Samuel Kulczycki.

Trzeci etap europejskich kwalifikacji rozpocznie się w sobotni wieczór, a zakończy się w niedzielę. Awans na Igrzyska Olimpijskie w Tokio awans uzyska trzech tenisistów stołowych