Po dziewięcioletniej przerwie Natalia Partyka znów wystąpi w Pucharze Świata. Faworytką turnieju w Chengdu, który potrwa od piątku do niedzieli, jest mistrzyni globu Chinka Liu Shiwen. W puli nagród jest 250 tysięcy dolarów.

– W 2010 roku w Kuala Lumpur była inna sytuacja, bowiem wtedy dostałam tzw. dziką kartę od organizatorów. Tym razem wywalczyłam awans, zajmując czwarte miejsce w TOP 16 w Szwajcarii – powiedziała 30-letnia Partyka.

W stolicy Malezji polska pingpongistka (pierwsza w historii niepełnosprawna zawodniczka w tej imprezie) przegrała z mistrzynią (2007 rok) i wicemistrzynią świata (2009) Chinką Guo Yue 0:4, sklasyfikowaną wówczas na drugim miejscu w rankingu światowym (Partyka była 96.) Singapurką Feng Tianwei 0:4 oraz występującą w barwach Hongkongu Tie Yaną 2:4.

Partyka to pierwsza i jak dotąd jedyna reprezentantka biało-czerwonych, która wystąpiła w prestiżowym PŚ. Kiedyś startowała także Miao Miao, która jako kadetka grała dla Polski, ale potem wyjechała do Australii.

Od piątku w Chinach rywalizować będzie 20 zawodniczek. W tym gronie nie ma mistrzyni olimpijskiej z Rio de Janeiro i wicemistrzyni igrzysk w Londynie Chinki Ding Ning, która w 2018 roku po raz trzeci w karierze zwyciężyła w PŚ. Jest za to jej finałowa rywalka w ostatniej edycji i zarazem rodaczka Zhu Yuling, triumfatorka Pucharu Azji, a przede wszystkim aktualna mistrzyni świata Liu Shiwen.

W Chengdu z Partyką będzie selekcjoner polskiej kadry Zbigniew Nęcek. Na co dzień prowadzi najlepszy klub na Starym Kontynencie – KTS Enea Siarka Tarnobrzeg. Z tej drużyny w PŚ zagrają Amerykanka Wu Yue i Elizabeta Samara. Z Europejek ponadto Niemka Petrissa Solja, Rumunka Bernadette Szocs i Austriaczka Sofia Polcanova

Pierwszego dnia rozegrane zostaną mecze pierwszej fazy, z udziałem 12 pingpongistek (w tym Partyki), podzielonych na cztery grupy; po dwie najlepsze uzyskają awans do rundy pucharowej. W sobotę odbędą się spotkania 1/8 finału i ćwierćfinały, a w niedzielę półfinały i finał.

W puli nagród jest 250 tysięcy dolarów. Zwyciężczyni otrzyma 60 tys., przegrana w finale 40 tys. Premia za trzecią pozycję wynosi 20 tys., za czwartą 14 tys. itd. Lokaty 17-20 „wyceniono” na 5 tys.

Puchar Świata kobiet rozgrywany jest od 1996 roku. Chinki zwyciężały nieprzerwanie do 2016 roku, kiedy wygrała Japonka Miu Hirano.

Tenisiści stołowi rywalizują w PŚ od 1980 roku. Przed 31 laty zwyciężył Andrzej Grubba. W 1989 roku legendarny polski zawodnik był drugi, za Chińczykiem Ma Wenge. Również drugie miejsce Grubba zajął w 1985 roku, zaś w 1987 był trzeci, a Leszek Kucharski czwarty. Wygrał wówczas Chińczyk Teng Yi.

Natomiast w dniach 16-20 października we Władysławowie rozgrywany będzie turniej ITTF Challenge, a wystąpią w nim m.in. Chińczycy, Japończycy i Koreańczycy. Z Polaków kibice zobaczą w akcji np. Jakuba Dyjasa, Marka Badowskiego, Daniela Góraka, Katarzynę Grzybowską-Franc i Natalię Partykę.