Tenisiści stołowi Darz-Boru Karnieszewice mają za sobą debiutancki sezon na zapleczu LOTTO Superligi. Drużyna z województwa zachodniopomorskiego zajęła siódme miejsce w grupie północnej i w nowym sezonie ponownie występować będzie w 1. lidze.

– Zadanie, jakie mieli do wykonania nasi tenisiści stołowi zostało wykonane. Jestem zadowolony z utrzymania, chociaż gdyby rozgrywki zostały dokończone to nasza pozycja w tabeli mogła być jeszcze lepsza – zauważa Zbigniew Kuszlewicz, prezes beniaminka 1. ligi.

Najlepiej punktującym graczem klubu z Karnieszewic na zapleczu LOTTO Superligi był Bartosz Szarmach. 33-latek w 1. lidze grupie północnej wygrał 23 z 27 pojedynków. – Mimo problemów zdrowotnych, Bartek zrobił znakomity wynik. Był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie – dodaje Kuszlewicz.

Mimo trudnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa COVID-19 w Karnieszewicach już myślą o kolejnym sezonie. – Planujemy małe wzmocnienie drużyny. Dzięki temu nasz zespół będzie mógł powalczyć z każdym w 1. lidze, a to zwiastuje spore emocje. Czy myślimy o LOTTO Superlidze? Gdzieś w głowie rodzi się taki pomysł, ale na razie mierzymy siłę na zamiary. Na ten moment przecież nie wiemy, czy kolejny sezon będzie przebiegał płynnie, czy po raz kolejny zostanie zakłócony przez koronawirusa – mówi sternik Darz-Boru.

Drużyna z Karnieszewic dopiero za trzecim podejściem uzyskała awans do 1. ligi. W dwóch pierwszy próbach Darz-Bór przegrywał w decydujących meczach barażowych o prawo gry na zapleczu LOTTO Superligi.

Foto: Waldemar Kosowski