Dąbrowiak Dąbrowa Górnicza zadebiutuje w nowym sezonie w 1. lidze mężczyzn. Drużyna ze Śląska co prawda przegrała finałowym pojedynek turnieju barażowego, jednak na zapleczu LOTTO Superligi zajmie miejsce Warty Kostrzyn.
Tenisiści stołowi z Dąbrowy Górniczej do momentu przerwania sezonu przez koronawirusa spisywali się bardzo dobrze w grupie drugiej 2. ligi śląsko-opolskiej. Dąbrowiak zajmował pierwsze miejsce z dorobkiem 29 punktów i wyprzedzał drugi w klasyfikacji zespół LZS Blyss Kujakowice o cztery „oczka”.
Przerwanie zmagań ligowych na blisko dwa miesiące wymusiło na prowadzących rozgrywki w grupie śląsko-opolskiej rozegranie turnieju barażowego z udziałem czterech zespołów, z którego zwycięzca uzyskiwał awans do 1. ligi. Przedstawiciele Dąbrowy Górniczej dotarli do pojedynku finałowego barażowych zmagań, w którym musieli jednak uznać wyższość rezerw Polonii Bytom. – Nie udało nam się wywalczyć awansu z turnieju barażowego. Przejęliśmy jednak miejsce na zapleczu LOTTO Superligi od Warty Kostrzyn i od nowego sezonu będziemy występować w rozgrywkach centralnych – informuje Miłosz Przybylik, jeden z liderów nowej drużyny na 1-ligowym froncie.
W Dąbrowie Górniczej zdają sobie sprawę, że w premierowym sezonie w 1. lidze mężczyzn będzie ciężko o ligowe punkty i mają jasno sprecyzowane plany. – Naszym celem jest utrzymanie się w 1. lidze. Jeśli uda się nam zrealizować założenia, to w kolejnym sezonach planujemy powalczyć o coś więcej – dodaje Przybylik, który w przeszłości pokonywał m.in. Daniela Góraka.
Klub ze Śląska poinformował, że w wakacyjnej przerwie dołączył do nich nowy zawodnik, jednak na razie nie chcą zdradzać więcej szczegółów. – Planujemy wzmocnienia, jednak na ogłoszenie nazwisk mamy jeszcze czas. Nie chcemy odsłaniać kart przed rywalami – zakończył Miłosz Przybylik.