Do tej pory 12 z 35 meczów Lotto Superligi zakończyło się wynikiem 3:2 (lub 2:3), co oznaczało możliwość rozegrania debla. Rekordzistami są tenisiści stołowi Lotto Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz Artur Grela i Patryk Jendrzejewski, którzy wygrali 5 takich pojedynków.

W poprzednim sezonie do meczów krajowej elity mężczyzn wprowadzona została gra podwójna. Dochodzi do niej tylko wówczas, kiedy po czterech singlach jest remis 2:2. Rywalizacja duetów kończy takie spotkania, zwycięzcy całego spotkania otrzymują 2 punkty, a pokonani – 1. Przy rezultatach 3:0 i 3:1 triumfatorzy inkasują 3 pkt.

W krótkim czasie na miano specjalistów w grze deblowej zasłużyli 20-letni Artur Grela i 30-letni Patryk Jendrzejewski z Lotto Zooleszcz Gwiazdy. Aż 5 z 6 superligowych meczów bydgoszczan kończyło się wynikiem 3:2. Podopieczni trenera-menedżera Zbigniewa Leszczyńskiego za każdym razem wygrali. Zresztą ten zespół ma na koncie komplet sześciu zwycięstw i z 13 punktami prowadzi w klasyfikacji.

– Świetnie się dogadujemy i uzupełniamy przy stole, a kolejnym ważnym elementem jest bardzo dobra atmosfera w całej drużynie. Dopiero przed tym sezonem zaczęliśmy wspólnie trenować debla, a efekty są zadowalające – mówi Artur Grela, wychowanek Naprzodu Borucin, który później grał m.in. w Olimpii-Unii Grudziądz.

Młodszy z duetu to także wicemistrz Polski seniorów w grze podwójnej z Szymonem Malickim. Sukces osiągnęli w 2018 roku, kiedy Szymon Malicki był grającym trenerem drużyny z Grudziądza, a Artur Grela pomógł wtedy w awansie do Lotto Superligi.

– Jeszcze nie rozmawialiśmy o ewentualnym wspólnym występie w przyszłorocznych mistrzostwach Polski. Artur ostatnio grał z Szymkiem Malickim, więc w pierwszej kolejności oni muszą zdecydować, czy kontynuują współpracę. Każdą decyzję przyjmę ze zrozumieniem – przyznał Patryk Jendrzejewski, wychowanek Gwiazdy, występujący także m.in. w Poltarex Pogoni Lębork i niemieckim TTV Stadtalendorf.

10 lat temu Patryk Jendrzejewski walczył w barwach Poltarex Pogoni z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowieckim w wielkim finale superligi. Jego zwycięstwo przesądziło o sukcesie w pierwszym meczu play off, lecz ostatecznie to rywale wygrali 2-1.

– W tamtym czasie grałem debla z Mateuszem Gołębiowskim, zdobyliśmy młodzieżowe mistrzostwo Polski i dwukrotnie wicemistrzostwo, rywalizowaliśmy z niezłym skutkiem w seniorskim World Tourze w Warszawie – dodał leworęczny Patryk Jendrzejewski. Artur Grela jest praworęczny.

Na początku tego sezonu bydgoszczanie występują w składzie: Wiaczesław Burow, Artur Grela, Patryk Jendrzejewski. Wkrótce ma dołączyć jeden z Azjatów.

– Czekają mnie trudne decyzje personalne, bowiem obaj Polacy zasłużyli na dalszą grę. Rywalizacja o miejsce w składzie będzie jeszcze trudniejsza i ciekawsza. Na pewno nikt nie odpuści. Rozwiązań osobowych mam w głowie kilka, przecież gdyby obcokrajowcy grali mecze singlowe, to Artur z Patrykiem mogliby być wystawiani na debla – stwierdził menedżer Zbigniew Leszczyński.