Samuel Kulczycki, wicemistrz świata juniorów i mistrz Polski, przegrał ze Szwedem Antonem Kallbergiem 1:3 w dzisiejszym meczu wyjazdowym Liebherr Ochsenhausen z Borussią Dusseldorf (0:3) w niemieckiej Bundeslidze.

Nasz reprezentant przystąpił do gry przy stanie 0:2. Wcześniej porażki ponieśli dwaj jego francuscy koledzy klubowi – debiutujący w Bundeslidze Can Akkuzu uległ Qiu Dangowi 0:3 (9:11, 3:11, 6:11), zaś Simon Gauzy nie sprostał Szwedowi Kristianowi Karlssonowi 1:3 (10:12, 10:12, 11:3, 6:11).

Niemieckie media pisały, że na pozycji nr 3 w Borussii może zagrać Sharath Kamal Achanta z Indii lub holenderski trener Danny Heister, bowiem ostatnio w izolacji przebywał Szwed Anton Kallberg, a kontuzjowany jest słynny Timo Boll. Dziś Kallberg miał przeprowadzony kolejny test na Covid-19 i tym razem wynik był negatywny, dlatego właśnie on był rywalem Samuela Kulczyckiego.

Dla polskiego zawodnika to było jedno z największych wyzwań w Bundeslidze. Samuel Kulczycki w tym sezonie miał bilans 6:5 w singlu, a Anton Kallberg 15:0.

Szwed wygrał pierwszego seta 11:6 i drugiego 11:0. Ale reprezentant Biało-Czerwonych walczył dalej, w trzecim secie zwyciężył do 6, zaś w czwartym prowadził 8:6 i 9:8. Niestety końcówka należała do przeciwnika z Borussii.

Zespół Liebherr Ochsenhausen przegrał 0:3 i nie doszło do debla (piąta gra), w której Maciej Kubik i Samuel Kulczycki mieliby się spotkać z Kristianem Karlssonem i Antonem Kallbergiem.

W niedzielę 23 stycznia o g. 15:00 mistrz Polski Dekorglass Działdowo rozegra w Dusseldorfie rewanżowe spotkanie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W Działdowie wygrała Borussia 3:0.