Indywidualna, 3-krotna z rzędu Mistrzyni Polski w tenisie stołowym Natalia Bajor przyznała, że domowymi sposobami stara się dbać o formę w czasie kwarantanny spowodowanej pandemią koronowirusa. „Wykonuję ćwiczenia, które wcześniej robiliśmy z trenerem od przygotowania fizycznego” – zapewniła.

Natalia Bajor z AZS UE Wrocław nie ukrywała, że bardzo poważnie i z dużymi obawami podchodzi do aktualnej sytuacji w kraju.

„Od środy siedzę w domu i nigdzie się nie ruszam. Boję się i panikuję. Nie jest łatwo, ale jakoś sobie radzę. Czytam książki, oglądam seriale i robię treningi. Mieszkanie, które wynajmuję we Wrocławiu, nie jest duże i nie ma specjalnie warunków do treningu. Wykonuję ćwiczenia, które wcześniej robiliśmy z trenerem od przygotowania fizycznego. Takimi domowymi sposobami staram się dbać o formę” – dodała mistrzyni Polski.

W minionym tygodniu Natalia Bajor miała wziąć jeszcze udział w turnieju ITTF Challenge Polish Open w Gliwicach, ale się z niego wycofała. Zaraz potem zawody zostały przerwane.

„Takiej przerwy w grze w ciągu sezonu nikt nie ma. To znaczy ja kiedyś miałam, ale tylko dlatego, że skręciłam kostkę i byłam wtedy młodsza. Takie roztrenowanie mam tylko na wakacjach i są to z dwa tygodnie. Teraz może to potrwać z trzy, a nawet cztery tygodnie. Nie wyobrażam sobie, abym później po jednym treningu pojechała na mecz. Nie wiem, jak to będzie dalej” – skomentowała.

Pochodząca z Brzegu tenisistka stołowa przyznała, że stara się śledzić na bieżąco wydarzenia w tenisie stołowym, bo są miejsca na świecie, gdzie turnieje odbywają się według planu.

„Oglądałam turniej w Omanie i tam normalnie Słowaczki czy Rumunki grały. Wiem jednak, że Włoszki nie trenują, podobnie jak my. Jedna z Włoszek skarżyła się, że przez to traci punkty oraz szansę na wyjazd na igrzyska i skarżyła się, że to niesprawiedliwe. Wszystko zostało postawione do góry nogami. Trudno powiedzieć, jak to dalej się potoczy, co z igrzyskami, z ligą. Na razie pozostaje czekać” – podsumowała.

Natalia Bajor na co dzień broni barw KU AZS UE Wrocław. Kilka tygodni temu po raz trzeci z rzędu zdobyła indywidualne mistrzostwo kraju. Z drużyną Polski kobiet pod koniec stycznia wywalczyła też awans na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.

Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 167 tys. przypadków zakażenia i ok. 6,4 tys. zgonów zarażonych wirusem.