Nie milkną echa czwartkowych wydarzeń podczas 53. Mistrzostw Świata w tenisie stołowym. Po tym jak po pierwszy od 1989 roku medal mistrzostw globu dla reprezentacji Polski i pierwszy ogółem w rywalizacji kobiet sięgnęła Li Qian, jedną z najszczęśliwszych osób w Suzhou pozostaje trener Zbigniew Nęcek. Zbigniew Nęcek, na co dzień trener-menedżer ekipy 23-krotnych mistrzyń kraju KTS SPAR-Zamek Tarnobrzeg, dostrzegł talent nastoletniej jeszcze Li Qian podczas pobytu w Chinach. Za jego namową zawodniczka przeprowadziła się do Polski, zasilając barwy drużyny z Tarnobrzega.

Li Qian szybko zyskała pseudonim „Mała” i stała się ulubienicą tarnobrzeskiej publiczności, a trener Nęcek przykładał szczególną uwagę do jej odpowiedniego rozwoju sportowego. W 2007 roku prezentująca defensywny styl gry pingpongistka otrzymała polskie obywatelstwo. Dzięki ogromnemu wysiłkowi, każdego dnia wkładanemu w trening, Li Qian wyrosła na liderkę reprezentacji Polski i jedną z najlepszych tenisistek stołowych w Europie.

Jako pierwsza Polka w historii, tarnobrzeżanka wzięła udział w igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Cztery lata później w Londynie w dotarła do 1/8 finału, gdzie uległa Japonce Kasumi Ishikawie. Z mistrzostw Europy przywoziła srebrne i brązowe medale, a w 2009 roku odniosła prawdopodobnie największy dotychczasowy sukces – wygrała prestiżowy turniej Europa Top 12.

Obrazki docierające ze Suzhou pozwalają twierdzić, że Li Qian w prywatnej hierarchii właśnie „pobiła” osiągnięcie z 2009 roku. Rywalizując wspólnie z Holenderką Li Jie, pokonały w ćwierćfinale tegorocznych mistrzostw świata turecko-hiszpański duet Hu Melek / Shen Yanfrei (4:0). Ogromne emocje udzielały się na ławce trenerskiej, gdzie prowadząca Li Jie, Elena Timina odliczała piłki pozostałe do awansu do półfinału. – Zbyszek, to byłby pierwszy medal dla Holandii – miała mówić Rosjanka do trenera Nęcka na chwilę przed tym jak oboje wyskoczyli w górę, ciesząc się z życiowego wyniku ich podopiecznych.

– Elena wykonała doskonałą pracę przed tym spotkaniem i opracowała ciekawą taktykę, która znakomicie się sprawdziła. Dziewczyny grały od początku bardzo rozsądnie i nastawiły się na spokojną, cierpliwą pracę – relacjonował już „na chłodno” trener Zbigniew Nęcek. – To wspaniałe, co się wydarzyło tutaj. Jestem szczęśliwy, a „Mała” wręcz promienieje ze szczęścia. Jest pierwszą w historii Polką, która wywalczyła medal mistrzostw świata!

W niedzielę nad ranem czasu polskiego Li Qian i Li Jie wrócą do mistrzowskiego stołu, by zmierzyć się w półfinale z chińską parą Ding Ning / Li Xiaoxia. Reprezentanki gospodarzy w Suzhou bronią tytułu mistrzyń świata w grze podwójnej, a w ćwierćfinale pokonały rozstawione z numerem 1., Japonki Ai Fukuharę i Misako Wakamiyę.