Rozpoczynający się turniej ITTF World Tour Pyongyang Open stanowi pierwsze od 36 lat zawody tenisa stołowego rangi światowej zorganizowane w Korei Północnej. Z udziału w tym turnieju zrezygnowała jednak większość czołowych zawodniczek i zawodników globu. W 1979 roku Pjongjang był gospodarzem pingpongowych mistrzostw globu. Już wtedy większość medali zdobyli Azjaci – na podium pojawili się m.in. reprezentanci Korei Północnej, ale wśród najlepszych nie zabrakło np. Węgrów i Jugosłowian.

Po tak długiej przerwie tenis stołowy w najlepszym wydaniu ponownie trafił do tego kraju, choć z różnych względów, najczęściej o podłożu politycznym, do Pjongjang nie przyjechały sławy tej dyscypliny. Wyjazd do Korei nie skusił Polaków, którzy we Władysławowie przygotowują się do mistrzostw Europy, rozgrywanych na przełomie września i października w Jekaterynburgu.

Z zagranicznych reprezentacji w Korei Północnej grają tylko Chińczycy, Singapurczycy, Wietnamczycy, Syryjczycy oraz po jednym przedstawicielu Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych. W tegorocznym cyklu ITTF World Tour nie ma zawodów z mniejszą liczbą uczestników.

Zanim większość europejskich tenisistów pojedzie na ME do Rosji, wystąpią oni w turniejach międzynarodowych w czeskim Ołomuńcu pod koniec sierpnia oraz austriackim Wels na początku września. W zawodach tych nie zabraknie reprezentantów Polski.