KST Energa-Manekin ma jeszcze szansę na awans z Ligi Mistrzów do Pucharu ETTU. Z rozgrywkami pucharowymi w przyszłym tygodniu pożegna się Mistrz Polski KS UNIA-AZS AWFiS Gdańsk. Wcześniej informowaliśmy, że o awans do ćwierćfinału LM gra Dartom Bogoria Grodzisk Maz. Dziś przyjrzymy się sytuacji dwóch pozostałych polskich klubów grających w elitarnej Lidze Mistrzów. Zespół z Gdańska w grupie B wygrał 1 mecz, 4 przegrał, a na koniec pierwszej części rozgrywek spotka się 16 grudnia o 19:30 z AS Pontoise Cergy na wyjeździe.

– Jeszcze nie zdecydowałem, czy do Francji pojedziemy w składzie 3- czy 4-osobowym. Niestety nie mamy już szans na awans – powiedział trener Piotr Szafranek.

W 6 kolejce nawet zwycięstwo nie pomoże KS Unii-AZS AWFiS, bo przy jednoczesnej porażce Eslovs Ai Bordtennis z rosyjskim UMMC, polska drużyna będzie miała tyle samo punktów co szwedzka. Bilans bezpośrednich gier jest korzystny dla Szwedów i to oni awansują z 3 miejsca do ETTU Cup.

W gr. D szansę na 3 lokatę mają torunianie. Warunkiem jest zwycięstwo 16 grudnia o 18:30 z Borussią Düsseldorf, a także przegrana SPG Walter Wels z Chartres ASTT. Zespoły z Polski i Austrii mają po 6 punktów, ale w bezpośrednich meczach lepiej wypadli zawodnicy z Wels.

Wygrane z rywalami z Niemiec są możliwe, niedawno Dartom Bogoria w osłabionym składzie pokonał na wyjeździe FC Saarbrücken Tischtennis 3:2.

W gr. A klub Jakuba Dyjasa TTF Liebherr Ochsenhausen w ostatniej kolejce spotka się u siebie z Vaillante Sports Angers TT. W tabeli niemiecka drużyna zajmuje 2 miejsce z 8 pkt, a rywale są na 3 miejscu – 7 pkt. We Francji tenisiści Liebherr Ochsenhausen wygrali 3-0 – w każdym pojedynku po 3:2.