Obie reprezentacje Niemiec należą do głównych faworytów Drużynowych Mistrzostw Europy w hali Luksemburg-Kirchberg (13-17 września). Polskie zespoły kobiet i mężczyzn uniknęły tych rywalek i rywali w rundzie grupowej turnieju. Niemcy wygrywali DME nieprzerwanie w latach 2007-2013, kiedy to wywalczyli 6 tytułów z rzędu. W 2014 roku w Lizbonie wygrali Portugalczycy, a w 2015 w Jekaterynburgu zwyciężyli Austriacy. W zawodach kobiecych przez kilka lat trwała hegemonia Holenderek, a od 2013 roku złoto za każdym razem zdobywają Niemki.

Polskie drużyny w niedalekiej przeszłości zdobywały medale DME i z pewnością jeden krążek w Luksemburgu byłby sukcesem Biało-Czerwonych. W kadrze mężczyzn są Daniel Górak, Wang Zeng Yi i Jakub Dyjas oraz Robert Floras i Marek Badowski, a w kadrze kobiecej Li Qian, Katarzyna Grzybowska-Franc i Natalia Partyka oraz Klaudia Kusińska i Natalia Bajor.

Jutro Polki rozegrają 2 mecze – o g. 10:00 z Francją i o 19:00 z Rosją. Polacy spotkają się o 16:00 także z Francją. W czwartek polskie zawodniczki zmierzą się z Białorusią, a Polacy będą grać z Ukraińcami i Rumunami.

Po 2 najlepsze drużyny awansują do ćwierćfinałów. Łącznie zgłoszonych zostało 80 zespołów – 42 męskie i 38 kobiecych.

Najlepsi zakwalifikuj się do Drużynowego Pucharu Świata, który odbędzie się w lutym 2018 roku w Londynie. Turniej w Luksemburgu to także możliwość zdobycia kwalifikacji na przyszłoroczne ME w szwedzkim Halmstad.

Partner sprzętowy

Odnośniki zewnętrzne

1. Drużynowe Mistrzostwa Europy – oficjalna strona turnieju
2. Drużynowe Mistrzostwa Europy – wyniki szczegółowe
3. Drużynowe Mistrzostwa Europy – transmisja internetowa
4. Drużynowe Mistrzostwa Europy – plan transmisji w Europsporcie