Tomasz Kotowski i Damian Węderlich (obaj KST Energa-Manekin Toruń) zakwalifikowali się do ćwierćfinału turnieju gry podwójnej ITTF Polish Junior & Cadet Open w tenisie stołowym, rozgrywanego we Władysławowie. W środę 17-letni reprezentanci Polski wygrali z mołdawsko-bułgarskim duetem Andrei Putuntica, Petr Zakharikov 3-0, Japończykami Takuto Izumo i Takahiro Mikami 3-2 oraz Węgrami Mate Brucknerem i Gaborem Kovacsem 3-1. W czwartek rano o półfinał Tomasz Kotowski i Damian Węderlich zagrają z Czechami Patrikiem Klosem i Jiri Martinko.

– Zupełnie nie spodziewaliśmy się, że będziemy walczyli o medal – przyznawali zgodnie „biało-czerwoni” po meczu ćwierćfinałowym. – Nasz występ w deblu był dość nieoczekiwany, ponieważ wraz z Damianem nie sądziliśmy, że możemy wejść do szesnastki, a co dopiero walczyć o medal – powiedział Tomasz Kotowski.

– Nie spodziewaliśmy się zwycięstwa z parą Japończyków, na których trafiliśmy w 2. rundzie. Po wygranej z nimi poczuliśmy się bardzo pewnie i liczymy na medal w dniu jutrzejszym. Mecz z Japończykami był wyrównany, w 5. secie udało nam się ich wyprzedzać z atakiem i dzięki temu zyskaliśmy przewagę i wygraliśmy – dodał z kolei Damian Węderlich, wychowanek toruńskiego klubu.

Do ćwierćfinału nie dostali się Patryk Zatówka i Rosjanin Konstantin Chernov, który przegrali ze Szwedami Simonem Berglundem i Oscarem Permanem 1:3. Wcześniej polsko-rosyjski debel wygrał ze Słowakami Tomasem Kopanyi i Tiborem Spanikiem 3-2. W trzecim secie było 20-18 dla Patryka Zatówki i Konstantina Chernova.

W 1/16 finału odpadli: Adrian Dugiel/Tomasz Tomaszuk, Daniel Lis/Rafał Tatarczuch i Marek Badowski/Kamil Nalepa.

W czwartek wieczorem do 2 rundy singla awansowali Marek Badowski, Tomasz Kotowski i Kamil Nalepa. Marek Badowski (ASTS Olimpia-Unia Grudziądz) wygrał z Białorusinem Pawłem Daunarovichem 4-1, a Tomasz Kotowski (KST Energa-Manekin Toruń) znalazł w środę patent na rywali z Japonii, bowiem pokonał Aoto Asazu 4-2. Najdłużej trwał mecz Kamila Nalepy z Niemcem Gerritem Engemannem – Polak wygrał 4-3, choć przegrywał 1-3.

– Zagrałem nieźle, od początku skoncentrowany, choć momentami przeciwnik mnie zaskakiwał swoimi zagraniami. Nigdy wcześniej z nim nie rywalizowałem. Ten mecz był dobrym przetarciem przed resztą turnieju – mówi Marek Badowski, indywidualny Mistrz Polski Juniorów.

Odpadli inny Polacy – Tomasz Tomaszuk przegrali z Malte Moregardem (Szwecja) 2-4, Adrian Dugiel z Dennisem Kleinem (Niemcy) 1-4, a Sławomir Dosz z Nikitą Jarushinem (Rosja) 3-4.

– Szwed miał strasznie trudny serwis. Pierwsze trzy sety nie mogłem odebrać na drugą stronę i dlatego zacząłem mecz od 0-3- powiedział Tomasz Tomaszuk, który podczas Mistrzostw Polski Juniorów w Krakowie brąz w singlu i srebro w deblu z Adrianem Dugielem z Odry Głoski Księginice. – Później przyzwyczaiłem się i zacząłem odbierać lepiej, zrobiło się 2-3 i 10-8, ale w końcówce rywal okazał się lepszy. Wysoko podrzucał piłkę w tym spotkaniu, a ona miała bardzo dużo rotacji.

O awans do najlepszej 16 Marek Badowski zagra ze Szwedem Oscarem Permanem, Tomasz Kotowski z Czechem Tomasem Polanskym, Kamil Nalepa z Koreańczykiem Lee Jangmok, a rozstawiony z numerem 2 Patryk Zatówka (ASTS Olimpia-Unia Grudziądz) z Węgrem Gaborem Kovacsem.