„Wzrasta ranga gry mieszanej, a to za sprawą włączenia tej konkurencji do programu igrzysk w Tokio” – powiedział dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisa Stołowego, Stefan Dryszel. Miksty rozgrywane są m.in. w największych turniejach World Tour.

Przez lata mikst był na marginesie pingpongowych rozgrywek. Nie było go w ogóle w zawodach olimpijskich, a tenis stołowy debiutował w Seulu w 1988 roku. Nie było go w Pro Tourach, czyli obecnym cyklu World Tour. W mistrzostwach świata finały gry mieszanej odbywały się w momencie, kiedy najważniejsza rywalizacja singlowa dopiero wkraczała w decydującą fazę. W mistrzostwach poszczególnych krajów był rozgrywany, ale mało kto cenił takie złote medale. Był na marginesie…
– To wszystko się zmieniło, bowiem mikst został konkurencją olimpijską. Do igrzysk w Atenach na igrzyskach mieliśmy single i deble, czyli cztery konkurencje. Potem grę podwójną włączono do zawodów drużynowych, ale wciąż rozdawano cztery komplety medali. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaakceptował jeszcze jeden komplet, więc Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego postanowiła dołączyć miksta. Na debla nie było szans, bo byłby to zbyt rewolucyjny ruch – stwierdził Dryszel.
Jak dodał, z powodu „olimpijskiej nominacji” gra mieszana pojawiła się w najmocniej obsadzonych turniejach z cyklu World Tour.
– Jeśli chodzi o Tokio 2020, wystąpi po 86 zawodniczek i zawodników, maksymalnie trzy osoby z danego kraju. Z tego trzy tenisistki i trzech tenisistów do zawodów drużynowych, dwie z nich do turnieju indywidualnego, a jedna do turnieju par mieszanych. Jeśli chodzi o drużyny, będzie ich 16. Sześć wyłonionych zostanie z kwalifikacji kontynentalnych, w tym jedna z Europy, dziewięć wywalczy awans z kwalifikacji światowych, a stawką uzupełni gospodarz Japonia – dodał były trener męskiej reprezentacji.
W zawodach mikstów w Tokio wystąpi tylko 16 duetów krajowych. Nie ma możliwości grania z partnerami z innych krajów.
– Zawodnik i zawodniczka muszą być członkami drużyn, jeśli dany kraj uzyskał kwalifikację zespołową. Sześć par (jedna z kraju) wyłonionych zostanie z turniejów kwalifikacji kontynentalnych, cztery z World Tour Grand Finals 2019, zaś pięć z zawodów World Tour. Jedno miejsce jest dla gospodarzy – przyznał Dryszel.