Kilka medali mogły zdobyć polskie kadetki w 59. Mistrzostwach Europy w Zagrzebiu. Niestety złamana rakietka Ani Węgrzyn pozbawiła ją skutecznej walki o podium m.in. w singlu oraz deblu ze swoją siostrą Kasią. Bliźniaczki z MLKS UKS ŚNIEŻNIK Stronie Śląskie znakomicie rozpoczęły chorwacki turniej, wygrywając w świetnym stylu mecz za meczem w zawodach drużynowych. Dopiero w finale przegrały z Rosjankami, ale srebro było dobrym prognostykiem przed turniejem indywidualnym dla podopiecznych trenera Leszka Kawy.

– Niestety na rozgrzewce przed meczem miksta Ania Węgrzyn zahaczyła rakietką o Samuela Kulczyckiego i ją złamała. Od tego momentu grała rakietką pożyczoną od Jana Zandeckiego. Zupełnie inaczej gra się swoim sprzętem, a inaczej innego zawodnika, który ma inne okładziny. W formie była znakomitej, ale niestety pech przekreślił szanse na kolejne medale – powiedział trener Leszek Kawa, który od początku prowadzi obie zawodniczki Węgrzyn.

Mimo niekorzystnej sytuacji Anna Węgrzyn grała bardzo ambitnie i doszła do ćwierćfinału w grze pojedynczej i podwójnej. Niestety przegrała z broniącą tytułu Rosjankę Maria Tailakovą oraz w deblu z Ozge Yilmaz/Ece Harac (Turcja).

– Ania Węgrzyn była przygotowana na złoto w singlu i to nie są żadne przechwałki. Mieliśmy dobre przygotowania, m.in. w Drzonkowie, gdzie wskazówek udzielał Lucjan Błaszczyk, a z dziewczynami trenował też Miroslav Horejsi. Niestety o braku kolejnych medali zadecydowało tylko złamanie rakietki. Na przykład w meczu z Turczynkami dał już znać o sobie brak czucia – mówił Leszek Kawa.

Rezerwowymi w drużynie były Joanna Sokołowska i Julia Bartoszek, które ponadto doszły do ćwierćfinału w grze podwójnej.

Odnośniki zewnętrzne

1. 59. Mistrzostwa Europy Kadetów i Juniorów – strona internetowa
2. 59. Mistrzostwa Europy Kadetów i Juniorów – wyniki